poniedziałek, 9 listopada 2015

KRYMINAŁ? ZAWSZE STEPHEN KING.

____________________


Za pewne każdy z was lubi poczytać coś co trzyma w napięciu. Takie książki zwykle spotkamy w
dziale z horrorami, bądź thrillerami. Rzadko, bynajmniej ja nie spotykam się zwykle z zapierającym dech romansami. Oczywiście nie chodzi mi o to, że romanse nie są wciągające, wręcz przeciwnie, ale mam raczej na myśli to, że angażujemy się w nie trochę innym sposobem. Czy nie mam racji?



Ja osobiście chętniej czytam książki psychologiczne, z lekką nutą grozy, niż powiewające nudą miłostki, których fabuła zwykle przebiega w ten sam sposób, a mianowicie:
1. Przypadkowe spotkanie dwójki zakochanych;
2. Miłość od pierwszego spojrzenia;
3. Odrzucenie z jednej ze stron, bądź brak możliwości bycia razem;
4. Liczne przeciwności losu;
5. Przezwyciężenie trudności - LOVE WIN!

(Odrzućmy w tym momencie jednak romans (dramat), ponieważ mimo tego iż poniekąd mają coś ku sobie, jednak różnią się większymi możliwościami. W jednym autorka mogła uznać, że główny bohater zginie, w innym autor postanowił, iż różnica kultur jednak rozdzieli ich miłość. Więc chcąc, nie chcąc następuje CHWILOWE trzymanie w napięciu. ;D)

W każdym bądź razie, wróćmy do tematu. Dziś książka, którą mogę zaproponować jest powieść znanego pisarza STEPHENA KINGA.


"CHUDSZY" - STEPHEN KING
Głównym bohaterem książki jest adwokat - Billy Halleck. Jego życie układa się perfekcyjnie, ma żonę i córkę. Jedynym minusem jest jego spora nadwaga, która mimo wszystko nie przeszkadza bohaterowi. Pewnego dnia jednak jadąc z żoną samochodem potrąca cygankę przechodzącą przez ulicę, wtedy jego życie obraca się o trzysta sześćdziesiąt stopni. Billy zaczyna gwałtownie chudnąć, nie stosując żadnej diety, ani ćwiczeń. Z początku wydaje mu się, że to choroba, jednak później okazuje się, że prawda jest gorsza niż chociażby rak...

Według mnie książka jest godna polecenia. :) Przeczytanie jej zajęło mi zaledwie parę dni. Przeczytaj, a później napisz mi w komentarzu lub na poczcie, co o niej myślisz. ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czy jest...