____________________
Pora na kolejną dawkę muzyki, ostatnio pisząc plan swojej mowy retorycznej zawarłam w niej tekst pewnego filozofa: "życie bez muzyki byłoby pomyłką". Czy nie miał on racji?
Moje propozycje dla was:
1. Sam Smith - Writing's on the wall (from Spectre)
Piosenka, która podbiła moje serce i między innymi dlatego znajduje się na pierwszym miejscu.
https://m.youtube.com/watch?v=8jzDnsjYv9A
2. R.City feat. Adam Levine: locked away
To kolejna, według mnie, świetna piosenka na jesienne dni.
https://m.youtube.com/watch?v=6GUm5g8SG4o
3. The Fugees - Killing Me Softly With His Song
Jest to stara piosenka, ale ostatnio moja mama miała imieniny, a moje starsze cioteczne siostry postanowiły jej odświeżyć pamięć śpiewając właśnie tę piosenkę.
Mam nadzieje, ze propozycje wam odpowiadają ;). Do usłyszenia juz 13 grudnia w #6 rzeczy! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz